Zbliża się wielkimi krokami okres szału świątecznych zakupów, biegania z jęzorem na wierzchu, zadłużania większości dostępnych kart kredytowych i debetowych, aby sprawić radość dzieciom, mężowi/żonie, rodzeństwu, rodzicom, przyjaciołom. Nawet teściowie mogą liczyć na ludzki odruch w postaci małego pakunku pod drzewkiem. Z tej okazji przypomniał mi się pewien dowcip. Przychodzi Jasiu na pocztę wrzuca do …