Kiedy z dzieckiem do logopedy?

     „Moje dziecko mało mówi a ma 3 lata.”, „Ma 24 miesiące i mówi tylko ‘mama’, ‘tata’. Czy mam się już martwić?”, „Czy to prawda, że chłopcy później mówią?”, „Dlaczego moje dziecko nie mówi, tylko pokazuje paluszkiem, co chce, a jak go nie rozumiem, to zaczyna płakać i złościć się?
     Te i inne pytania kołatają się w głowach wielu rodziców, zwłaszcza mam. Najczęściej szukają na nie odpowiedzi u lekarza pediatry, który bardzo często bagatelizuje problem, mówiąc „Ma czas, wyrośnie z tego.”, „Proszę poczekać aż skończy trzy lata.”, „To chłopiec, chłopcy później zaczynają.Czytaj dalej Kiedy z dzieckiem do logopedy?

Wartość Kobiety

     Poczucie własnej wartości kobiety zbyt często spoczywa w rękach mężczyzny. Kobiety zbyt złaknione są męskiej uwagi, zainteresowania, aprobaty i akceptacji. Męskie spojrzenia, uwaga mężczyzny scentrowana tylko na niej podnoszą jej samoocenę.
     Nie, nie twierdzę, że to źle, że kobieta pragnie, by mężczyźni zwracali na nią uwagę. Dobrze, że jego aprobata poprawia jej humor. Fantastycznie, że potrafi go sobą zainteresować. Cudownie, że on ją akceptuje, że wielbi, że to wszystko jej zasługa, tego, jakim jest człowiekiem, jak niezwykłą jest kobietą. Czytaj dalej Wartość Kobiety

Granice – seksualne bezpieczeństwo dziecka

     Zdaniem prof. Zbigniewa Lew-Starowicza istnieją postawy rodziców zwiększające podatność dzieci na przemoc o charakterze seksualnym. Zwraca on też uwagę, że zachowania rodziców, ich style wychowawcze mogą być sprzyjające podatności na to, by dziecko stało się obiektem przemocy seksualnej ze strony innych osób. Wymienia cechy rodzicielstwa temu sprzyjające. Są to: Czytaj dalej Granice – seksualne bezpieczeństwo dziecka

Szalona matki i święty Brodacz

     Zbliża się wielkimi krokami okres szału świątecznych zakupów, biegania z jęzorem na wierzchu, zadłużania większości dostępnych kart kredytowych i debetowych, aby sprawić radość dzieciom, mężowi/żonie, rodzeństwu, rodzicom, przyjaciołom. Nawet teściowie mogą liczyć na ludzki odruch w postaci małego pakunku pod drzewkiem.
     Z tej okazji przypomniał mi się pewien dowcip.
Przychodzi Jasiu na pocztę wrzuca do skrzynki list, niestety bez znaczka. Pracujące na poczcie kobiety wyciągają go i otwierają, bo i tak bez znaczka nie dojdzie. Na kopercie napisano niezgrabnym pismem „Do Świętego Mikołaja”. Czytaj dalej Szalona matki i święty Brodacz

Rodzina sp. z o.o.

Rodzina, spółka z ograniczoną odpowiedzialnością.
     Statystyki coraz bardziej zatrważają. Z roku na rok mamy coraz więcej rozwodów i coraz mniej udanych małżeństw. Dużo się mówi o degeneracji wartości, o twardych prawach gospodarki rynkowej, o laicyzacji. Ale… jaka jest prawdziwa przyczyna? Czytaj dalej Rodzina sp. z o.o.

I jak tu zrozumieć faceta…?

     Czyli tacy sami, a lata świetlne między nami.
     Im bardziej się spinam, tym mniej pojmuję. Gdy już wydaje mi się, że doszłam… do sedna sprawy, moja teza pada i błaga o litość. Podnoszę, oglądam ze wszystkich stron i ciskam do kosza poniżoną i bezużyteczną. I znów z mozołem buduję kolejną, podziwiam, jak nabiera kształtu, odczuwam ekscytację towarzyszącą kreacji. Tylko patrzeć, jak pozostanie po niej kupa gruzu. Czytaj dalej I jak tu zrozumieć faceta…?

Matka w szponach marketingu

     Dwie kreski na teście powodują u kobiety cały wachlarz emocji – od euforii po histerię. Prędzej czy później następuje moment pogodzenia się z sytuacją i do głosu zaczynają dochodzić hormony miłości. Przyszła matka cieszy się bezgranicznie ze swego odmiennego stanu lecz jeszcze bardziej cieszą się sklepy z akcesoriami dla kobiet w ciąży i niemowląt.
     Czyhają na nas wszędzie: na billboardach, w gazetach, w Internecie, w telewizji, w radiu. Reklamy. Szczególnie uwielbiają chwytać w swe szpony odbiorców wyjątkowo podatnych na ich sugestie, a wiedzą dobrze, kogo można złapać w swe szpony. Czytaj dalej Matka w szponach marketingu

Konsekwencja w działaniu przede wszystkim

     Czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał. A czego się nauczy, nie omieszka wykorzystać bez mrugnięcia okiem. Miarka się przebrała. Matka Wiedźma musiała to z siebie wyrzucić, inaczej zapewne eksplodowałaby biedna, targana uczuciami tak różnymi, że tego było za wiele nawet jak na nią.
     – Wyobraź sobie dziecko… – zaczęła. Przyszło na świat wyczekane, wypłakane, „wywzdychane”, wyjęczane, wymodlone, wyproszone… W każdym razie chciane, planowane, oczekiwane, tylko jemu jakoś nie po drodze tu było. Rodzice przejść trochę musieli, ale w końcu uszczęśliwieni pieją z zachwytu nad tym swoim Cudem. Jakie oczka mądre, jaki geniusz z twarzy bije, jakie słodkie, piękne, cudowne, ach i och. Czytaj dalej Konsekwencja w działaniu przede wszystkim

Opowieść wigilijna

     Było tak zimno, że zamarzały mi palce u stóp w moich ulubionych kozaczkach od Prady. Stwierdziłam, że wejdę do centrum handlowego, aby się ogrzać i przy okazji kupię prezent pod choinkę dla mamy.
Spojrzałam na upstrzone światełkami wejście do centrum. Girlandy bombek z kokardkami, wielkie choinki, renifery, wszystko świeci, mruga i błyszczy. Normalnie oszaleć można. Ledwo minęło Wszystkich Świętych, a już wszędzie mamy ozdoby świąteczne i słychać melodie kolęd. Jak ja nie cierpię tego świątecznego szaleństwa, sztywnych kolacji wigilijnych w firmie i konieczności jechania 300 kilometrów ze stolicy do domu, bo przecież Święta trzeba spędzić rodzinnie… Czytaj dalej Opowieść wigilijna

Wyniki konkursu ‘Jestem w ciąży i czuję się piękna’

Ciąża to nie wyłącznie spuchnięte nogi i ból spojenia łonowego.
Ciąża to niekoniecznie rozwleczony dres i całe dnie pod kocem przed telewizorem.
Kobieta w ciąży może być piękna, zadbana, swobodna, aktywna.
Pokazałyście, jak czujecie się w ciąży, co ciąża dla Was oznacza.
Udowodniłyście, że kobieta w ciąży jest piękna. Czytaj dalej Wyniki konkursu ‘Jestem w ciąży i czuję się piękna’