Skoki rozwojowe – kiedy się spodziewać

     Etap sekwencji – ostatni, pojawiający się między 41 a 48 tygodniem życia.
     To już prawie koniec. Noworodek, a później niemowlak powoli dorastał, dojrzewał, zmieniał się, a wraz z nim zmieniało się jego patrzenie na świat. Pokonał mnóstwo trudności, bardzo wiele się nauczył, jeszcze więcej zaobserwował, by kopiować. To już ostatni krok. Nie oznacza to co prawda, że od teraz przestaje się rozwijać, dojrzewać i uczyć się, ale teraz będzie miał na tyle rozwinięty układ nerwowy, by sobie poradzić z przyswajaniem i przetwarzaniem nowości bez większych problemów. Dodatkowo po 1 roku życia, jego rozwój zwolni, będzie bardziej harmonijny, więc mniej szokujący.
skoki rozwojowe
     Siódmy skok rozwojowy świadczy o tym, że dziecko jest gotowe wykorzystać wszystko to, czego się do tej pory nauczyło, łącząc ze sobą najróżniejsze aspekty poprzednich etapów. Jest gotowe, by w pełni korzystać ze wszystkich zmysłów dojrzałych dzięki poprzednim etapom. Jego świat to teraz nie pojedyncze elementy, a całe ciągi, szeregi, w które te elementy bez trudu połączyło. Świetnie odnajduje się w stałym rytmie, potrafi przewidzieć, co nastąpi po czym (np. po kąpieli spodziewa się butelki z mlekiem), już nie tylko poznaje przez rozkładanie części składowych, ale tworzy całości dzięki łączeniu ich z powrotem. Jest przy tym niezwykle kreatywne, nie trzyma się twardo reguł i szablonów, chętnie podejmuje próby wdrażania w życie własnych pomysłów, testowania własnych rozwiązań. Uczy się dzięki temu i wyciąga wnioski, zapamiętując, który pomysł się sprawdził, a który okazał się chybiony. W tym czasie dziecko całkowicie zdaje sobie sprawę z własnej odrębności. Wcześniej dowiedziało się, że nie jest jednością z mamą, teraz jest tego w pełni świadome i wie, z czym to się wiąże. Zaznacza swoją odrębność, demonstruje dumnie własne zdanie i decyzje. Zazwyczaj w czasie tego ostatniego skoku padają pierwsze stanowcze „nie”.

[smartads]
     Siódmy etap jest czasem, kiedy dziecko podejmuje próby samodzielnego chodzenia, umie już rozróżniać i naśladować głosy zwierząt, wskazywać je na rysunkach, ćwiczy dłonie i palce, próbując rysować, bawi się w rodzica, karmiąc lalki, przykrywając misie etc. Sorter nie jest już dla niego wyzwaniem, dobrze wie, który klocek ma jaki kształt i do którego otworu pasuje. Wie też, że sporo zabaw zręcznościowych wieńczy nagroda w postaci muzyki czy oklasków, dlatego bardzo chętnie podejmuje próby i oczekuje braw.
     Teraz tylko czekać na bunt dwulatka, okres dojrzewania, a potem będzie już łatwiej.

Katarzyna Perkowska

Image courtesy of imagerymajestic / FreeDigitalPhotos.net

Dodaj komentarz