Niestety bardzo wiele kobiet nie zdaje sobie sprawy z faktu, iż o ile nie przechodzą właśnie okresu dojrzewania, nie karmią piersią lub nie przekwitają, ich cykle powinny być idealnie dokładne, a krwawienia miesiączkowe łatwe do precyzyjnego wyliczenia. Zdarza się, że problem jest bagatelizowany lub chowany pod płaszczyk tłumaczenia w stylu „tak już mam”. Cykl miesiączkowy fizjologicznie jest regularny i wyłącznie taki świadczy o zdrowiu i prawidłowych reakcjach oraz równowadze hormonalnej. Nieprawdą jest twierdzenie, że nieregularność to indywidualna sprawa kobiety. Tą jest jedynie długość cyklu (mieszcząca się w przedziale długości prawidłowych). Nie należy jednak traktować problemów z możliwością precyzyjnego określenia daty kolejnego krwawienia jako choroby. To jedynie objaw wskazujący na problemy mniej lub bardziej poważne, hormonalne czy choroby właściwe.
Leczenie jest niezmiernie ważne,
gdyż jego brak zawsze prowadzi
do śmierci! Skierowane jest ono
na przywrócenie równowagi
hormonalnej i usunięcie objawów
czy dolegliwości towarzyszących
oraz profilaktykę
przeciwpowikłowaniową.
Przyczyn nieregularnych miesiączek może być kilka. Dość często jest nią PCOS, a więc zespół policystycznych jajników. PCOS jest sytuacją, w której występuje brak pęcherzyka dominującego, a często również brak owulacji. Jest to efekt zablokowania rozwoju pęcherzyka jajnikowego w fazie antralnej. Brak pęcherzyka dominującego niesie za sobą konsekwencje w postaci zajęcia jajnika przez dużą ilość pęcherzyków antralnych, wytwarzających nadwyżki androgenów. PCOS bardzo często jest efektem nieprawidłowości hormonalnych i w bardzo wielu przypadkach dotyczących problemów z płodnością, jest za nie odpowiedzialny (ze względu na powodowany zanik owulacji). Zespół policystycznych jajników diagnozuje się na podstawie stwierdzenia występowania co najmniej 2 z 3 kryteriów wskazujących, jakimi są cykle bezowulacyjne lub z rzadko występującą owulacją, występowanie objawów hyperandrogenizmu, a więc nadmiaru męskich hormonów płciowych oraz obserwacja policystycznego wyglądu jajnika w badaniu ultrasonograficznym.
W związku z tym, że zupełnie wyleczyć PCOS się nie da, leczenie jest objawowe i w przypadku bezskutecznych starań o dziecko skierowane przede wszystkim na przywrócenie płodności, a więc sprowokowanie regularnego występowania cykli owulacyjnych. PCOS to problem dość złożony i o różnych podłożach, dlatego też szczegółowe postępowanie w poszczególnych przypadkach może się nieco różnić. Kiedy dotyka kobiet otyłych lub z nadwagą (30-60% chorych) dość często próbuje się wstępnie obniżyć wagę pacjentki, by w ten sposób osiągnąć lepsze efekty farmakoterapii wprowadzanej w następnej kolejności. Nie zawsze jednak próby obniżania wagi przynoszą oczekiwane skutki, zdarza się że prowadzą do jej zwiększenia. Nie zawsze również otyłość jest przyczyną czy wskaźnikiem świadczącym o ryzyku zachorowania, często jest efektem choroby.
[smartads]
Należy pamiętać, że PCOS to nie tylko problemy z poczęciem, dlatego leczyć je powinna także kobieta nie planująca potomstwa. Zespół policystycznych jajników powoduje zaburzenia metaboliczne, a co za tym idzie, niesie ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia czy cukrzycy typu II.
Innym problemem, na który wskazywać mogą nieregularne miesiączki, może być hiperprolaktynemia, a więc zbyt duże wydzielanie prolaktyny spowodowane gruczolakami przysadki. Powstają one w nie do końca jasnych okolicznościach i z niezupełnie znanych powodów. Wiadomo, że mogą tworzyć się, jako skutek mutacji onkogennej (wywołującej zmiany nowotworowe). W wyniku działania estrogenów i zwiększonego wydzielania onkogenów, dochodzi do wzrostu produkcji fibroblastów (komórek tkani łącznej, posiadających zdolność tworzenia substancji międzykomórkowych i substancji podstawowej komórek). Produkcja ta stymuluje angiogenezę (proces powodujący tworzenie się nowych naczyń krwionośnych na bazie tych już powstałych) oraz proliferację (rozmnażanie się, wzmożony rozrost, rozprzestrzenianie się) przysadkowych komórek laktotropowych, co powoduje wrastanie w przysadkę mózgową nowopowstałych tętniczych naczyń krwionośnych, za sprawą których do przysadki dociera krew z innego źródła niż krążenie wrotne, dostarczające dopaminę.