Wychowanie do seksualności

  • Nauka języka. Zabiegi higieniczne to również czas na naturalną naukę. Podczas czynności higienicznych można ćwiczyć określanie miejsc intymnych. To w takich sytuacjach dziecko może usłyszeć nazwy, które nie będą wulgaryzmami. Warto, by dziecko miało wspólny język z rodzicami, określający części ciała. Miejsca intymne nie powinny zawstydzać dziecka. Nazywając je, uczymy dziecko również tego, że są to po prostu części jego ciała. Jeśli dziecko zmieni nazewnictwo, którego zostało nauczone, rodzic będzie mógł dopytać, kto używa takich nazw, kto z dzieckiem rozmawiał o intymnych częściach ciała, czy kolega, czy może ktoś dorosły.
  • Nauka intymności. Za słownikiem psychologicznym: „Pojęcie ‘intymność’ pochodzi od łacińskiego słowa ‘intimus’, czyli ‘wewnętrzny, najgłębszy’ (w przenośni: ‘najtajniejszy, najskrytszy’). Pozostawać w intymnej relacji z drugim człowiekiem to mieć dostęp do najgłębszych pokładów jego osobowości i rozumieć tę głębię.”
    Każdy człowiek ma swoją bańkę prywatności. Na swoje potrzeby wytycza wokół siebie terytorium. Na jego wielkość wpływają różne czynniki, takie jak wychowanie, kultura, cechy osobiste. Swoją postawą, interakcjami, które są naszym udziałem, a które obserwuje dziecko, uczymy je jak wytyczać osobiste terytorium. Nie warto naciskać, by dziecko dopuszczało do siebie tych, których nie chce. Należy szanować jego granice, by nauczyło się, że ma prawo je wyznaczać.

„Badacze ustalili, że ludzie tzw. kultury zachodniej dzielą go [ów osobisty obszar] na cztery części:

[smartads]

  • Strefa intymna – dostępna tylko dla najbliższych; jest jeszcze superstrefa (do 15 centymetrów od ciała), którą innym pozwalamy naruszyć tylko wtedy, gdy zgadzamy się na kontakt fizyczny.
  • Strefa osobista – odległość, jaką zachowujemy wobec innych podczas przyjęć, spotkań towarzyskich i pełnienia różnych funkcji.
  • Strefa społeczna – przeznaczamy ją dla obcych i ludzi, których niezbyt dobrze znamy, np. dla listonosza, sprzedawcy, nowego współpracownika czy nowego sąsiada.
  • Strefa publiczna – dystans, jaki staramy się zachować, gdy znajdziemy się wśród anonimowych, zupełnie obcych nam osób.”

Agnieszka Pawłowska
Fundacja Kidprotect.pl


Dodaj komentarz