„Czasem zdrada to sposób na ucieczkę od trosk, a że krótkotrwała? Trudno. Jeśli się wyda, w końcu będę wolna/wolny.”
[smartads]
„Cynizm w małżeństwie to stwierdzenie, że pozamałżeńskie współżycie seksualne to zdrada „fizyczna”, ale nie „psychiczna”. Jakże to przewrotne stwierdzenie! Czy to ciało samo dokonuje zdrady? Czy dokonuje jej człowiek?”
Czasem nie musi dojść do zdrady cielesnej, boli też zdrada zaufania. Bo flirt to rodzaj ochoty na zdradę, próba dowartościowania siebie, to podjęcie kroków, które mogą doprowadzić do zdrady. To w zasadzie chęć na nią. Jak może odczuwać to druga osoba? Właśnie jako zdradę w umyśle – słowem i myślą na ten temat. Niektórzy twierdzą, że odkrycie owej chęci do zdrady boli o wiele bardziej, niż się wydaje.
„Ja wierzę, że wierność istnieje. Nie jestem tylko pewna, czy dotyczy to mojego męża. Ale czy można mieć taką pewność? Wiara to jedno, a życie to drugie. Może się oszukuję, sama nie wiem; czy bardziej wierzę w jego zapewnienia o wierności, czy ufam, że faktycznie mnie nie zdradził.”
„Duży wpływ ma też niedopasowanie w sypialni. Mężczyzna, który jest kiepskim kochankiem i nie zaspokaja kobiety, o ile to zauważy, zwykle odreagowuje swoją frustrację właśnie na kobiecie. A ona w końcu szuka sobie kogoś innego, bo ile można udawać…”
Zdrada oznacza, że dla kogoś przyjemność stała się ważniejsza od osoby. To zerwanie więzi małżeńskiej lub partnerskiej. Często zdarza się tak, że jest to rana nieodwracalna, której nie sposób wymazać ze świadomości i z sumienia. Zdrada powoduje bolesne konsekwencje psychiczne i moralne, nieraz skutki prawne i finansowe, które wynikają na przykład z odpowiedzialności za dziecko pozamałżeńskie. Mogą też pojawić się konsekwencje zdrowotne.