Zwolnij obroty.
Forsowny rajd po sklepach, sprint do tramwaju, nadgodziny czy generalne porządki z przesuwaniem mebli – to nie są zajęcia dla przyszłych mam (kobiety w ciąży łatwiej się męczą, mają płytszy oddech, są bardziej narażone na omdlenia). Jednak gdy jest gorąco, powinnaś uważać na siebie jeszcze bardziej niż zwykle – wysoka temperatura odbiera siły nawet Pudzianowskiemu, więc z Tobą poradzi sobie bez trudu. Nie musisz leżeć cały dzień, wachlując się „Przekrojem”, wystarczy, że nie będziesz przesadzać. Leniuchuj, ile się da. Nie ścigaj się ze współpracownikami, nie próbuj być idealną panią domu. Rób to, co naprawdę musisz. I zastanów się, czy aby nie „musisz” zbyt wiele.
Używaj talku
albo zasypki dla niemowląt. Posyp nim stopy, pachy, pachwiny, miejsce pod piersiami. Dzięki temu unikniesz odparzeń.
Pod wpływem wysokiej temperatury
przez ścianki rozszerzonych naczyń krwionośnych przesącza się woda, co powoduje powstawanie obrzęków. Dlatego noś wygodne, przewiewne, dobrze już „rozchodzone” sandały lub klapki. Daj sobie spokój z wysokimi obcasami. Trzy – czterocentymetrowe zupełnie wystarczą.
Ochładzaj się.
Gdy upał jest nie do zniesienia, weź chłodny prysznic albo chociaż przetrzyj twarz, kark i ramiona zwilżonym ręcznikiem. Błyskawiczną ulgę, np. podczas jazdy zatłoczonym tramwajem, przyniesie ci spryskanie twarzy i dekoltu wodą termalną w sprayu. Warto mieć ją zawsze przy sobie.
[smartads]
Noś kapelusz
albo czapkę z daszkiem. Nie tylko ochronisz głowę przed przegrzaniem (jest groźne, bo może spowodować udar słoneczny), ale także osłonisz twarz i zapobiegniesz powstawaniu przebarwień. Krem kremem, ale dodatkowa ochrona twarzy też się przyda.
Śpij w satynowej pościeli.
Jest chłodna w dotyku. Idealna na parne, letnie noce. A do tego jaka piękna!
W czasie upału
może zrobić ci się słabo. Jeśli poczujesz, że coś jest nie tak (np. masz zawroty głowy, mroczki przed oczami):
Forsowny rajd po sklepach, sprint do tramwaju, nadgodziny czy generalne porządki z przesuwaniem mebli – to nie są zajęcia dla przyszłych mam (kobiety w ciąży łatwiej się męczą, mają płytszy oddech, są bardziej narażone na omdlenia). Jednak gdy jest gorąco, powinnaś uważać na siebie jeszcze bardziej niż zwykle – wysoka temperatura odbiera siły nawet Pudzianowskiemu, więc z Tobą poradzi sobie bez trudu. Nie musisz leżeć cały dzień, wachlując się „Przekrojem”, wystarczy, że nie będziesz przesadzać. Leniuchuj, ile się da. Nie ścigaj się ze współpracownikami, nie próbuj być idealną panią domu. Rób to, co naprawdę musisz. I zastanów się, czy aby nie „musisz” zbyt wiele.
Używaj talku
albo zasypki dla niemowląt. Posyp nim stopy, pachy, pachwiny, miejsce pod piersiami. Dzięki temu unikniesz odparzeń.
Pod wpływem wysokiej temperatury
przez ścianki rozszerzonych naczyń krwionośnych przesącza się woda, co powoduje powstawanie obrzęków. Dlatego noś wygodne, przewiewne, dobrze już „rozchodzone” sandały lub klapki. Daj sobie spokój z wysokimi obcasami. Trzy – czterocentymetrowe zupełnie wystarczą.
Ochładzaj się.
Gdy upał jest nie do zniesienia, weź chłodny prysznic albo chociaż przetrzyj twarz, kark i ramiona zwilżonym ręcznikiem. Błyskawiczną ulgę, np. podczas jazdy zatłoczonym tramwajem, przyniesie ci spryskanie twarzy i dekoltu wodą termalną w sprayu. Warto mieć ją zawsze przy sobie.
[smartads]
Noś kapelusz
albo czapkę z daszkiem. Nie tylko ochronisz głowę przed przegrzaniem (jest groźne, bo może spowodować udar słoneczny), ale także osłonisz twarz i zapobiegniesz powstawaniu przebarwień. Krem kremem, ale dodatkowa ochrona twarzy też się przyda.
Śpij w satynowej pościeli.
Jest chłodna w dotyku. Idealna na parne, letnie noce. A do tego jaka piękna!
W czasie upału
może zrobić ci się słabo. Jeśli poczujesz, że coś jest nie tak (np. masz zawroty głowy, mroczki przed oczami):
- powiedz komuś, że źle się czujesz. Nawet jeśli jesteś wśród obcych. W tak ważnej sprawie zapomnij o nieśmiałości
- usiądź. Najlepiej w cieniu. Jeśli nie ma krzesła, siądź na ziemi
- spryskaj twarz wodą w sprayu albo powachluj się (najlepiej poproś, by ktoś ci w tym pomógł)
- opuść nisko głowę – dzięki temu krew szybciej dotrze do mózgu i dotleni go