Matka jest tylko jedna? Nie zawsze. Ale o tym może innym razem. Nas, w każdym bądź razie, czyta całkiem nie jedna Matka. Każda Matka ma swój Skarb. Sprawowanie opieki nad tak bezcennym Skarbem to nie lada wyzwanie. Na każdym rogu pirat (nie drogowy, tylko taki z papugą i przepaską na oku), przed którym trzeba Skarbu bronić… własną piersią. A ten Skarb jeszcze trzeba czyścić, polerować i uważać, żeby nie zalegał w wilgoci, bo i zardzewieć (mu) może (tyłek).
I taka Matka wszystko to musi robić – całkiem za darmo, znaczy się w czynie społecznym. A jeśli już o społeczeństwie mowa, to należy nadmienić, że przyszłość rzeczonego społeczeństwa spoczywa na barkach rzeczonej Matki. Biedna gnie się pod ciężarem, ale przecież się nie złamie.
W nagrodę za trudy i znoje, Matka ma raz w roku, 26 maja, Dzień Matki. Uhhh, ależ ktoś miał gest, jak wymyślał to niezwykłe święto. Tak sobie myślę, że Matka z powodzeniem mogłaby świętować także 4 grudnia, razem z górnikami. Nie raz przychodzi jej przekopywać się przez góry zabawek, by wydobyć ulubionego misiaczka. A także 25 stycznia w Dniu Kryptologii. Matka to najlepszy deszyfrator wszech czasów. I 7 kwietnia, gdy Dzień Pracownika Służby Zdrowia. Nie da się ukryć, że matka to pielęgniarka, lekarz i salowa w jednym. Tu przydają się także zdolności krawieckie, w razie gdyby trzeba było załatać jakieś kolano. 16 kwietnia zaś jest Dzień Sapera – śmiało, puśćcie wodze fantazji. Ech, dużo by wymieniać… Międzynarodowy Dzień Świadomości Zagrożenia Hałasem? No ba! Matka nie dość, że zagrożona, to jeszcze świadoma. Światowy Dzień Syndromu Chronicznego Zmęczenia i Zaburzeń Immunologicznych – no przecież. Dzień Kupca i Dzień Odlewnika – mnie się z tym Dniem Sapera kojarzy. Światowy Dzień Toalet taka Matka obchodzi codziennie, bo wiadomo, bakterie. Można się też załapać na Światowy Dzień Ptaków, wszak kura też ptak, choć nielot. Dzień Solidarności z Osobami Chorymi na Schizofrenię. Nie wiem jak Wy, ale ja się bardzo solidaryzuję, jak dzieci za długo do przedszkola nie idą i czuję, że pilnie potrzebuję kaftana bezpieczeństwa i terapii elektrowstrząsami. O! A 14 sierpnia jest Dzień Energetyka. Dodać do tego kawę, cukier i można jakoś funkcjonować. Światowy Dzień „Garbusa” – pomyśleli jednak o matce wracającej z zakupów. Jest jeszcze Dzień Żółwia. A przydałoby się Święto Człowieka o Stu Rękach, Stalowych Nerwach, Oczach Dookoła Głowy…
Ale dość tego fantazjowania. Realia są takie, że Matka ma swoje święto raz w roku.
Z okazji Dnia Matki życzymy wszystkim mamom satysfakcji z pracy, żelaznego zdrowia, stalowych nerwów, solidnego wsparcia i zdrowego rozsądku w ocenianiu swoich możliwości, a także miejsc w przedszkolach, krótkich kolejek do lekarzy, tanich pieluch i grzecznych dzieci.
Redakcja
Elżbieta Haque
Rysuje: MKK