- kozłek lekarski – powszechnie znany jako waleriana; wykopuje się go późną jesienią lub wczesną wiosną, gdy uschnie część nadziemna. Pozyskane korzenie płuczemy, kroimy wzdłuż i suszymy w temperaturze 35ºC. Prawidłowo osuszony kozłek powinien mieć silny zapach i szarobrunatny kolor.
- dziurawiec zwyczajny – występuje w mocno nasłonecznionych lasach i na łąkach. Zbieramy same liście (bez łodyg!), najlepiej w czerwcu lub sierpniu. Po wysuszeniu, ziele powinno mieć swój naturalny odcień.
- chmiel zwyczajny – występuje na drzewach w postaci pnączy wokół pnia. Jego leczniczym surowcem są szyszki, które należy zebrać bez szypułek, gdy są jeszcze trochę niedojrzałe. Suszymy je w temperaturze 40ºC.
- nagietek lekarski – jego zielarskim surowcem są płatki kwiatu, które suszymy w temperaturze 35ºC. Dobrze wysuszony nagietek powinien zachować intensywnie pomarańczową barwę.
- jasnota biała – powszechnie nazywana białą pokrzywą. Jej leczniczym surowcem jest kwiat, który po zebraniu należy starannie osuszyć.
- melisa lekarska – można ją hodować w domu, na kuchennym parapecie. Wymaga ona co najmniej 5 godzin naturalnego nasłonecznienia lub 14 – 16 godzin nasłoneczniania sztucznego. Jej surowcem leczniczym są młode listki.
- rumianek – jego surowcem leczniczym są zarówno świeże, jak i suszone kwiaty. Najlepiej gotować je na wolnym ogniu, przez 40 minut, następnie przecedzić i posłodzić czystym syropem klonowym.
[smartads]
Sposób przyrządzania ziołowych wywarów:
Odpowiednio przygotowany i wysuszony surowiec zalewamy wodą o temperaturze pokojowej. Wywar dokładnie mieszamy, przykrywamy i wkładamy do dużego garnka z wodą. Całość podgrzewamy przez 30 minut w temperaturze 90ºC, a następnie odcedzamy. Sporządzony napar pijemy ciepły, niesłodzony, 1 – 3 razy dzienne.
Uwaga! Zbyt duże dawki ziół mogą powodować wystąpienie niepożądanych skutków ubocznych.
Aktywność fizyczna.
Jeśli do tej pory stroniłaś od ćwiczeń i ruchu na świeżym powietrzu, a zamiast wchodzić po schodach, jeździłaś windą, to czas to zmienić. Tym razem nie chodzi tylko o poprawienie Twojej sylwetki, ale o komfort fizyczny i psychiczny. Ruch bowiem, pod każdą postacią, pozwoli Ci rozluźnić mięśnie i złagodzi objawy zespołu napięcia.
Znajdź więc takie ćwiczenia, które będą Ci sprawiały przyjemność i poświęć na to trochę czasu. Wystarczy 25-30 minut ćwiczeń (najlepiej na świeżym powietrzu), 3-5 razy w tygodniu.
Używki.
No i na koniec kwestia używek. Kawa, herbata, kakao, napoje energetyzujące, pobudzają system nerwowy, zwiększając rozdrażnienie. Dodatkowo, zawierają one kwas szczawiowy, który ogranicza wchłanianie składników mineralnych m.in. żelaza. Najlepiej gdybyś przynajmniej na ten okres wykluczyła wymienione napoje ze swojego jadłospisu. Zastąp je herbatkami owocowymi lub ziołowymi, np. z rumianku. Swoje pragnienie możesz zaspokoić także sokami owocowymi, warzywnymi i wodą. Znakomite są też fermentowane napoje mleczne (kefiry, jogurty), które regulują pracę przewodu pokarmowego dzięki zawartym w nich żywym kulturom bakterii. Są też bogate w wapń i fosfor, przez co korzystnie wpływają na pracę układu nerwowego.
izajka