Masaż Shantala

     Masaż Shantala można wykonywać nawet noworodkowi, ale najlepiej jest poczekać do momentu, gdy odpadnie mu kikut pępowiny i pępuszek będzie w 100% wygojony.
   Na początku może być różnie. Dziecko potrzebuje czasu, do wszystkiego musi mieć szansę się przyzwyczaić. Dlatego nie należy się zniechęcać, gdy maleństwo zacznie płakać. Nie powinno się też wykonywać całego masażu za pierwszym razem, ale stopniowo wprowadzać jego poszczególne elementy. Wszystkiego na pewno dowiecie się podczas szkolenia. Dajcie sobie i dziecku czas na poznanie tej nowej formy zabawy.


O masażu niemowlęcia w praktyce.
     Jestem instruktorem Masażu Shantala i mam 4 miesięcznego synka, który ubóstwia, gdy go masuję. Sprawia mi ogromną radość, gdy się śmieje i wiem, że to co robię, bardzo mu się podoba. Poza tym nie wiem co znaczy kolka u dziecka. Mój syn nigdy nie miał problemów z wypróżnianiem, spokojnie zasypia i od prawie dwóch miesięcy nie budzi się w nocy.
     Nie masuję Krzysia co dzień (choć można), ale 2 – 3 razy w tygodniu przed kąpielą. To dobra pora, gdyż zgodnie z zasadą dziecko po masażu powinno zostać zanurzone w wodzie. Istotne też jest, by maluszek nie był głodny, ale też by nie był bezpośrednio po posiłku. Należy pamiętać o prawidłowej temperaturze w pokoju (22 – 26°C) oraz o tym by Wasze dłonie były ciepłe i nie było na nich biżuterii.
     W tym miejscu muszę też wspomnieć, że dzieci w trakcie masażu lub zaraz po nim często zasypiają. Mogą spać tak nawet 3 godziny i nie obudzić się na posiłek. Nie należy się niepokoić.

[smartads]
     Cały masaż trwa około 30 min. To cudowny czas, w którym muzyka i dotyk powodują, że nie tylko dziecko, ale i rodzic, który je masuje, uspokaja się i relaksuje. Pamiętajmy o jeszcze jednej rzeczy – na koniec należy malucha przykryć kocykiem i przytulić do serca. Nie śpieszmy się z kąpielą, ubieraniem. Cieszmy się chwilą, bo ten moment jest najciekawszym, najcudowniejszym momentem całego masażu.
Jak zacząć?
     Na kursy mogą uczęszczać mamy i tatusiowe z maluchami, jak również osoby, które oczekują dziecka i chcą wcześniej przygotować się na jego przyjście na świat. Ci uczestnicy szkolenia uczą się masażu na lakach – bobaskach. Takie szkolenia to zazwyczaj 5 spotkań po około 1,5 godziny, podczas których rodzice poznają nie tylko technikę masażu, ale i sposoby noszenia dziecka w chuście, prawidłowego przekładania malucha, podnoszenia itp.
     Wszystkim mamom i tatusiom życzę, by znaleźli radość w tej formie spędzania czasu ze swoim dzieckiem oraz odkryli jego pozytywne strony. Powodzenia!

Aleksandra Kurowska – Polakowska
Centrum edukacyjno – terapeutyczne EduSmyk


Fot.: P. Polakowski

Dodaj komentarz