Zgodnie z najnowszymi przepisami (ustawa z dnia 28 maja 2013 roku) podstawowy urlop macierzyński trwa 20 tygodni, a jego głównym celem jest stworzenie kobietom warunków do regeneracji sił po porodzie oraz opieki nad dzieckiem w pierwszym okresie jego życia. Z założenia jest to więc czas, w którym młoda mama może odpocząć i skupić się wyłącznie na dziecku. Coraz więcej kobiet decyduje się jednak kontynuować pracę w czasie urlopu macierzyńskiego. Powodów takiego zjawiska jest kilka.
Urlop macierzyński nie tylko dla mam
Pierwsze 14 tygodni urlopu macierzyńskiego przysługuje jedynie mamom, natomiast kolejne 6 jest do dyspozycji obojga rodziców. W związku z tym kobieta może wrócić do pracy już po trzech miesiącach. Co istotne, kobiety, które pracują na umowy cywilno-prawne (umowa zlecenie, umowa o dzieło) nie mają prawa do urlopu macierzyńskiego, przysługuje im natomiast zasiłek macierzyński (jeśli dobrowolnie opłacały składkę ubezpieczeniową). W związku z tym decyzja o powrocie do pracy jest nie tyle świadomym wyborem, co koniecznością. Z drugiej strony zmieniona ustawa daje duże możliwości opieki nad dzieckiem ojcu. Dzięki temu młody tata może zająć się dzieckiem, podczas gdy mama kontynuuje pracę.
Mama wraca do pracy
Jak pokazują badania, kobiety, które przez długi czas przebywały na urlopie wychowawczym mają duży kłopot z powrotem na rynek pracy. Młodym mamom towarzyszy lęk nie tylko o dziecko, z którym muszą się rozstać, ale też strach o swoją pozycję w miejscu zatrudnienia. Biorąc pod uwagę tempo zmian, jakie obserwujemy we wszystkich sektorach gospodarczych, szybki powrót do pracy po narodzeniu dziecka wydaje się dobrym pomysłem.
Rozwiązaniem najbardziej korzystnym dla matek, zarówno ze względu na kwestie finansowe, jak i osobiste, jest przebywanie na urlopie macierzyńskim z tytułu umowy o pracę oraz podjęcie dodatkowego zajęcia na umowę cywilno-prawną. Dzięki temu kobieta może pracować w mniejszym wymiarze godzin lub wykonywać pracę w domu, a jednocześnie ma w dalszym ciągu zapewnione świadczenia urlopowe.
Bizneswoman zostaje mamą
Młode mamy, które posiadają własną firmę, nie mają prawa do urlopu macierzyńskiego, jednak przysługuje im zasiłek macierzyński. Kobieta, która do tej pory prowadziła działalność gospodarczą i została mamą, jest niejako zmuszona dalej wykonywać swoją pracę. Może to stanowić duże utrudnienie dla kobiet, które posiadają jednoosobową działalność i nie mają możliwości powierzenia drugiej osobie swoich obowiązków. Z drugiej strony posiadanie własnej firmy daje kobiecie pewność, że po urodzeniu dziecka nie straci pracy oraz że sama decyduje, w jakim stopniu poświęci się karierze zawodowej.
[smartads]
Blaski i cienie powrotu do pracy
Chociaż można dostrzec wiele plusów szybkiego powrotu przez mamy do pracy jest to z pewnością decyzja obarczona pewnymi konsekwencjami. Pierwszy okres życia dziecka jest dla matek bardzo ważny, dlatego chcą jak najwięcej czasu spędzać z niemowlakiem. W przypadku, gdy kobieta wraca do pracy tuż po porodzie, nie ma czasu na odpoczynek oraz możliwości nawiązania głębszej relacji z maluchem. Wiele kobiet obwinia się również, że podejmując zatrudnienie, niewystarczająco opiekuje się dzieckiem. Sytuacja każdej z mam jest indywidualna, jednak zazwyczaj szybki powrót do pracy podyktowany jest koniecznością. Łączenie roli mamy i pracownika wiąże się z licznymi obowiązkami, co dodatkowo obciąża młode mamy.
Z drugiej strony mamy aktywne zawodowo, przyznają, że większa ilość zadań wymusza na nich lepszą organizację czasu, przez co są w stanie zrobić więcej i pracować bardziej efektywnie. Kobieta, która jest docenianym i szanowanym pracownikiem, ma olbrzymie poczucie akceptacji, co z pewnością dodaje jej sił jako mamie.