Savoir-vivre – podawanie pieczywa

savoir-vivre     Pieczywo na stole. Jak je podawać i jeść?
     Na wszelkich przyjęciach podajemy pieczywo, począwszy od jasnego, przez ciemne, razowce, pumpernikle, po różnego rodzaju bułeczki, precelki itp. Przede wszystkim świeże pieczywo należy podawać w wiklinowym koszyczku lub specjalnie do tego przeznaczonym naczyniu wykonanym z metalu lub porcelany. Zasady tej nie stosuje się do tostów lub grzanek, które zwykle podajemy na talerzu.
     Pieczywo kroimy na kromki grubości około pół centymetra, jeśli są duże, to przekrawamy je na pół. Bagietki kroimy skośnie, a bułki kładziemy w całości – dlatego też najlepiej wybierać te, które nie są za duże.
     Jeśli na stół podany zostanie cały bochenek chleba na desce do krojenia, należy kroić go w kromki – nie na kawałki. Najpierw odkrawamy piętkę, a następnie kroimy od brzegu w stronę środka bochenka. Nigdy nie robimy tego z obu stron.
     Gdy mamy już pokrojone pieczywo, kładziemy je na specjalnej serwetce, która powinna kolorystycznie harmonizować z obrusem. Dodatkowo przykrywamy je drugą serwetką, aby zbyt szybko nie wysychało, a w przypadku bułeczek podawanych na gorąco, żeby zbyt szybko nie wystygły.
     Dla każdego z gości nad widelcem, po lewej stronie talerza, umieszcza się talerzyk przeznaczony na pieczywo oraz nożyk do masła.


     Pieczywo należy jeść, odłamując po małym kawałku. Można je posmarować masłem po odłamaniu. Chleb kładziemy na talerzyku, odrywamy kawałek i smarujemy masłem, używając nożyka. Posmarowany kawałek chleba wkładamy do ust. Należy oddzielać małe kawałki, tzn. takie, które włożymy do ust w całości. Podczas przyjęć ułamanych kęsów nie kładzie się na talerzyku, nie macza się ich w sosie, tylko od razu zjada. O łakomstwie i braku dobrych manier natomiast świadczy odrywanie za dużych kęsów, które nie mieszczą się w buzi i są niewygodne do zjedzenia. W taki sam sposób jemy dodatki do kromek, np. serki, dżemy, konfitury. Należy jeść ostrożnie, nad talerzykiem, w taki sposób, aby okruszki, lub co gorsza – odrobina dżemu, nie znalazły się na obrusie.

[smartads]
     Pieczywo nie jest daniem obiadowym, dlatego nie podaje się na stół trudnych do oddzielenia dodatków. Jeśli goście spotykają się np. po obiedzie, można podać bardziej skomplikowane kanapki. Wówczas gryzienie pieczywa nie będzie uznane za gafę. W większości przypadków jednak na przyjęciach rozmiary kanapek są tak małe, że można je całe wsuwać do ust bez konieczności krojenia. Jest to rozwiązanie najwygodniejsze i nie przysparzające kłopotu naszym gościom.
     Generalną zasadą jest, że kanapki kroi się na talerzu i zjada za pomocą widelca i noża. Jest to nieco uciążliwe, ponieważ łatwiej jest jeść kanapki palcami, ale w ten sposób możemy postąpić wyłącznie na pikniku, grillu czy w plenerze, a nie uroczystym przyjęciu.

Foxy

Dodaj komentarz